-
toby i to by4.12.20074.12.2007Dzień dobry.
Chciałbym zapytać, w jakich przypadkach toby pisze się łącznie. Regułkę znam – kiedy to pełni rolę spójnika. Ale naprawdę wiele mi to nie tłumaczy. Czy istnieje oboczność: wedle chęci można pisać to by i toby? Czy może rzeczona reguła jest żelazna i każde od niej odstępstwo grozi zlinczowaniem przez impulsywnych purystów? Na przykład czy w zdaniu „Gdybym to zrobił, tobym był szczęśliwy” jest błąd ortograficzny? -
Coś jest nie tak30.06.201430.06.2014Witam.
Podczas rozmowy ze swoim znajomym, napisał mi on: „Poprawi mi humor i się czegoś dowiadujesz”. Mowa tu o obejrzeniu pewnego programu historycznego. Kiedy przeczytałem to zdanie, poczułem, że coś jest „nie tak”. Zastanawiam się, czy takie zdanie jest poprawne językowo. -
Dlaczego zakopiański, nie zakopański?30.01.201430.01.2014Dlaczego przymiotnik od Zakopanego to zakopiański? W latach 80. XIX wieku Adam Antoni Kryński opublikował studium dialektologiczne pod tytułem Gwara zakopańska. Od kiedy datuje się forma ze zmiękczeniem?
-
Patrząc stąd, świat zdaje się nie mieć końca1.11.20091.11.2009Witam,
czytając Lapidarium III Ryszarda Kapuścińskiego, spotkałam się z następującym zdaniem: „Nic tu nie ogranicza człowieka i ponieważ patrząc stąd, świat zdaje się nie mieć końca, i my poddajemy się złudzeniu, że oto dotykamy wieczności”. Czy konstrukcja ta nie zawiera błędu? Wygląda to tak, jakby imiesłów patrząc odnosił się do świata, a przecież podmiotem jest człowiek (tudzież my).
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Felicyta -
Śmieci czy śmiecie? – Nic o tym nie wiem!18.06.200318.06.2003Szanowny Panie Profesorze!
Jesteśmy uczniami liceum i dobrze znamy Pana program. Nurtują nas pewne wątpliwości… Otóż, czy powinniśmy mówić śmieci czy śmiecie i kiedy można mówić w dany sposób. Drugie pytanie dotyczy pewnego niuansu językowego – czy powiedzieć nie wiem nic czy nie wiem niczego. Wydaje się nam, że druga możliwość jest poprawna. Nie mamy pewności.
P.S. Mamy nadzieję, iż znajdzie Pan trochę czasu na poświęcenie uwagi i odpisanie nam. Serdecznie pozdrawiamy. Życzymy zdrowia.
Z wyrazami szacunku,
Dominika i Michał. -
Czemu Kuba, a nie Jakub?31.12.201231.12.2012Zastanawia mnie pewna sprawa: jak to jest ze stosowaniem różnych form imion? Zawsze mi się wydawało, że w sytuacji oficjalnej używamy pełnych form, zdrobnienia pozostawiając dla kontaktów towarzyskich. Jednak kiedy na plakacie reklamującym koncert widzę, że wystąpi Kuba (nie Jakub) Badach, a film reżyserowała Kasia (nie Katarzyna) Rosłaniec, to sama juz nie wiem, czy to normy się zmieniły, czy jak?
-
DJ-ów, nie DJ-ei
30.03.201130.03.2011Proszę o obronę formy DJ-ei (https://sjp.pwn.pl/szukaj/DJ.html). Wszystko przemawia przeciwko niej:
1) nie piszemy DJ-ejów;
2) wydaje się, że DJ-i byłoby wystarczające;
3) niewymawianie końcówki sygnalizuje się apostrofem (Jacques'a, Milne'em), więc mogłoby być DJ'i lub DJ'-i;
4) trudno znaleźć inne przypadki, kiedy piszemy „trochę więcej”;
5) a skoro już „trochę więcej”, to czemu nie np. DJ-żei?
-
Kiedy stawiać znak zapytania?12.05.201612.05.2016Szanowni Państwo,
czy w poniższej liście wyliczeniowej poszczególne składniki powinny być zamknięte znakiem zapytania? Z jednej strony mamy formułę pytania zależnego, ale z drugiej wyliczenia następują po dwukropku, stąd mam wątpliwości.
Przyszli i pytali m.in. o to:
— czym się zajmuję,
— kto tutaj mieszka,
— ile mam lat,
— jakie mam plany.
Z pozdrowieniami
Czytelnik
-
Wstyd nie odmieniać nazwisk…7.02.20197.02.2019Kiedy w pracy mówię o konieczności odmieniania nazwisk w pismach, napotykam na zdecydowany opór współpracowników. Zdecydowana większość uważa, że „wymyślam głupoty” oraz że bardziej urzędowo (!) jest, gdy nazwisko pozostaje nieodmienione. Dlatego proszę o podpowiedź, po jaką publikację z tego zakresu powinnam sięgnąć, żeby zwiększyć swoją wiarygodność i umieć odpowiedzieć na wszystkie podchwytliwe pytania typu „A jak odmienisz takie-i-takie nazwisko”.
-
Co wolno Mickiewiczu, to nie tobie, Nitschu
16.06.202116.06.2021Profesor UŁ Jerzy Starnawski przytoczył swego czasu następującą anegdotę o prof. Kazimierzu Nitschu: „Nitsch wywiesił kiedyś ogłoszenie zaczęte słowami: «Ci, co chodzą na moje seminarium...». Znalazł się student, który poprawił «co» na «którzy». Nadszedł Nitsch i dopisał z boku: «Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy...». Student polemizujący z profesorem nie pozostał dłużny, dopisał: «Co wolno Mickiewiczu, to nie tobie, Nitschu»”. Kto tak naprawdę miał rację w tym sporze?